Składniki:
Na tortownicę o średnicy 26 cm.
2 szklanki startej marchewki (ok.4-5 marchewek)
1,5 szklanki mąki
4 jaja
1 szklanka oleju
1 szklanka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka sody
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka przyprawy do piernika (można pominąć, ja piekłam bez)
1 łyżka cukru waniliowego
1 szklanka pokrojonych orzechów włoskich
pół łyżeczki soli
Wykonanie:
Marchewkę trzemy na tarce o drobnych oczkach. Orzechy włoskie kroimy lub łamiemy na małe kawałki. Piekarnika nastawiamy na 180 stopni.
Jajka ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym przez około 3 minuty, potem zaczynamy powoli wlewać olej, ciasto w trakcie mieszania wchłonie cały olej. Ciągle ubijając , stopniowo dodajemy mąkę wymieszaną z solą, proszkiem i sodą. Ciasto powinno być gęste. Dodajemy cynamon oraz ewentualnie przyprawę do piernika. Na końcu wsypujemy orzechy i odciśniętą marchew i mieszamy ostatni raz. Formę natłuszczamy lub wykładamy papierem do pieczenia. Wlewamy ciasto do formy i pieczemy je ok. 45-55 minut , najlepiej do suchego patyczka. Po ostygnięciu posypujemy cukrem pudrem lub smarujemy polewą.
Polewa:
100 g kremowego , słonego serka typu Philadelphia, Ostrovia, Almette
3-4 łyżeczki miodu (lub ok. 5 łyżek cukru pudru)
2 łyżki masła
Masło ucieramy za pomocą miksera lub ręcznie. Dodajemy po łyżeczce serka aż do wykończenia, dosładzamy miodem lub cukrem pudrem. Masą smarujemy wierzch zimnego ciasta i schładzamy w lodówce. Możemy też ciasto przekroić na pół i przełożyć warstwą kremu, wówczas podwajamy ilość składników na polewę.
Robimy kawusię i zajadamy….. !